Komunikacja z klientem jest bardzo ważna dla wszystkich producentów.

Stąd pojawiające się czasami ekrany LCD przy ekspozycjach. Pomysł doskonały, łączący w jednym miejscu produkt i komunikację o nim, miejsce sprzedaży i shopper.

Ciekawa ekspozycja Whisky marki Baczewski, dystrybuowanej przez firmę Ambra.

Jest to część reaktywacji starej, polskiej marki alkoholi mocnych, produkowanej przed II wojną światową we Lwowie.

Rynek sprzedaży aptecznej jest bardzo zróżnicowany pomiędzy poszczególnymi krajami.

W Polsce, gdzie sprzedaż leków OTC (Over the counter) oraz suplementów i kosmetyków to aż 48% sprzedaży aptek, waga eskpozycji rośnie.

Marki premium, a już szczególnie w segmencie alkoholi mocnych, bardzo mocno zaznaczają swoją siłę, poprzez jakość i wielkość ekspozycji.

Tutaj alokowane są środki z budżetu reklamowego.

W ramach wsparcia swojego nowego produktu „Joy fills”, Milka wprowadziła do sklepów bardzo nowoczesny zestaw POSM, który nie dosyć, że składa się z topera, shelfliner'ów, divider'ów i floor sticker'ów, to jeszcze jest podświetlony.

Wyróżniająca się ekspozycja jest bardzo ważna dla marek z segmentu alkoholi mocnych.

To ona zastępuje reklamę i buduje siłę marki.

Zaciekawiła nas rzadka sytuacja spotkana w Lidl.

Chodziło o ekspozycję firmy Ferrero w strefie przykasowej, a dokładnie o jej wielkość. Tak duże ekspozycje, z tak dużymi materiałami POSM, najczęściej pojawiają się w hipermarketach. Co ciekawe przy tej wielkości ekspozycji, product stock jest relatywnie niewielki, pomimo tego, że pojawiły się na niej aż 4 SKU.

Każda marka spożywcza, opracowując materiały ekspozycyjne, musi od razu uwzględnić rożne rodzaje sklepów i miejsc ekspozycyjnych.

Duże korporacje uwzględniają dodatkowe specyfikę różnych rynków, szykując gotowe zestawy rozwiązań. W takich sytuacjach, bardzo ważne jest zachowanie spójności formy i komunikacji na zupełnie różnych rodzajach materiałów POSM. Na zdjęciach ciekawy przykład konsekwencji w działaniu koncernu Nestle. Duży ekspozytor podłogowy do hipermarketów i mały kosz ekspozycyjny do supermarketów i sklepów niezależnych.

Okazuje się, że inspirację w innowacyjnym podejściu do poszukiwania rynku sprzedażowego, można znaleźć również w sklepach zoologicznych.

Marka „my family” wprowadziła cały koncept sprzedaży swoich „identyfiktatorów” dla zwierząt domowych. Chcąc sprzedawać produkty z wyższą marżą, skorzystała z doświadczeń jubilerów w sprzedaży biżuterii. Zaprojektowała „droższą” linię identyfikatorów, nawet z kryształkami Swarovsky, przygotowanych do spersonalizowania, dzięki zainstalowaniu w sklepach, w ramach zestawu, maszyny do grawerowania napisów, które można samemu zaprogramować.

Co roku obserwujemy próby maksymalnego wydłużenia najlepszego sprzedażowo czasu dla sklepów, czyli Christmas.

W tym roku Lidl pobił kolejny rekord, ponieważ pierwsze ekspozycje świąteczne pojawiły się już ok. 10/10. Co ciekawe, sezon został zainicjowany marką własną (own label) Favorina, a dokładnie ekspozytorem w kształcie drzewka świątecznego, udekorowanego czekoladowymi bombkami.