Jednorazowa oferta produktów Anny Lewandowskiej w Lidlu sprzedała się dość dobrze.
Dla marki "foods by Ann" bardzo ważne jest wyjście do nowych grup klientów i zbudowanie rzeczywistej znajomości produktów. Nazwisko właścicielki jest jednocześnie siłą napędową marki i jej, delikatnie nazywając, "wyzwaniem", co widać na forach internetowych.
Samo wejście do Lidla, zrobiono bardzo dobrze, z użyciem pre-pakowanych stojaków kartonowych, z ładną komunikacją, co daje nowej marce właściwą ekspozycję i dużą zauważalność w sklepie.
Dodatkowe koszty związane z rabatami promocyjnymi dla Lidla, jednorazowymi stojakami (pracującymi w tym przypadku tylko 1 tydzień) i dodatkowym pakowaniem, na pewno były wysokie, ale w przypadku takich działań, najważniejsze są cele marketingowe, a nie jednorazowy wynik finansowy.